Wednesday, June 6, 2007

Pan Michalkiewicz wystawil sobie laurke

Drodzy Czytelnicy i Goście Forumowi!

Komentarz · specjalnie dla www.michalkiewicz.pl · 2007-06-06 | www.michalkiewicz.pl



Mija okrągły rok od dnia inauguracji tej strony. Dzięki życzliwej radzie pana Marka Marcinkiewicza z Chicago, dzięki pomocy mego syna Mateusza, który stronę zaprojektował i został jej webmasterem, dzięki pomocy innych osób, a przede wszystkim – dzięki Waszemu zainteresowaniu, przedsięwzięcie rozwijało się, ku radości jednych i ku wściekłości innych - wrogów wolności, a zwłaszcza wolności słowa.

Na przełomie kwietnia i maja zaszczyciliście nas Państwo swymi odwiedzinami ponad 2 miliony razy, czyli średnio ponad 8 tysięcy razy dziennie. Bardzo Wam za to dziękuję, a zwłaszcza tym spośród Was, którzy składają również materialne dowody swojej życzliwości dla wolnego słowa, dzięki czemu możemy funkcjonować w miarę płynnie.

Pragnę przeprosić za przestoje, jakie w tym czasie kilka razy nam się wydarzyły, a przy okazji – również podziękować Mateuszowi za dotychczasową pracę w charakterze webmastera. Dolegliwości zdrowotne sprawiły, że jego obowiązki przejął pan Daniel, ale z Mateuszem się nie rozstajemy; nadal zajmuje się on redakcją tekstów.

Dziękuję również za Wasze listy, na które staram się odpowiadać w miarę możliwości czasowych, a ewentualne opóźnienia w udzieleniu odpowiedzi wiążą się m.in. z wyjazdami na spotkania. Mam nadzieję, że również w drugim roku dotrzymacie nam Państwo towarzystwa, a ze swej strony obiecuję dołożenie najwyższej staranności. Wszystkiego najlepszego!


Stanisław Michalkiewicz
www.michalkiewicz.pl


Czego sie dowiedzialem z tego tekstu?
Ze p.Michalkiewicz walczy o wolnosc slowa.

Odczulem to na samym sobie gdy jego cenzorzy w walce o te wolnosc najpierw przesuneli temat o przekrecie holo-kaustycznym gdzies w kat, a potem go calkiem zablokowali.
Na wszelki wypadek nie pozostawili nawet informacjii :"Temat przesuniety" ,jak to robia w innych przypadkach i jesli ktos nie wie gdzie temat jest to na pewno nie znajdzie.
Ale wolnosc slowa jest-a jakze...

W walce o te wolnosc slowa lokaje p.Michalkiewicza zablokowali mi dostep do jego walecznego forum rowniez.
Podobno za obrazanie cenzorow.
Ciekawa to wolnosc slowa ,gdzie protest przeciwko cenzurze nazywa sie obrazaniem kogokolwiek.
Czytam wpisy do forum na biezaco i widze tam mase antypolskiego chamstwa ,ktore jakos cenzorom nie przeszkadza.
Nie czytam codziennie polskich gazet ale z tego co widze na internecie to co co pisze p.Michalkiewicz nie nalezy do jakiegos szczegolnie obrazoburczego gatunku.

Chyba ,ze uzna sie za takowe bohaterskie zdania :"zydowska gazeta dla Polakow" .
Redaktor zapomnial powiedzic o ,ktorej mowi a jest ich przeciez cale multum.
Bo to co ja przez to rozumiem to jedno ale moge sie przeciez mylic.
jak zydowska gazete dla polakow ma pan na mysli,panie Redaktorze?
Konkretnie.

Ale-fakt faktem-zaryzykowal glowa i napisal "sa zydowskie gazety dla Polakow".
Dowiedzialem sie rowniez ,ze cenzor Daniel nie jest synem p.Michalkiewicza.
czyli ta ,ktora udaje wtyczke pADLiny na jego forum- miala racje.
Co to znaczy informacje z pierwszej reki?
Chcialabym zapytac tutaj Polakow mieszkajacych w kraju :czy waszym zdaniem to co i jak pisze p.Michalkiewicz zasluguje na czolobitnosc jakiej piszacy domaga sie miedzy wierszami?
Bo czytajac jego samo-pochwale mozna miec wrazenie ,ze on i tylko on ma patent na odwage.
A ja z tej perspektywy widze tylko faceta,ktory owszem duzo pisze ale w sposob jaki na pewno nie sprowadzi mu na glowe gromow od tych ,ktorzy tym interesem kreca.
Uwazam jego felietony za raczej plytkie i powierzchowne co zreszta uczciwie napisalem w jednym z moich do tego pana listow.
Latwo sie je czyta i jeszcze latwiej zapomina.
Tyle tylko ,ze nie wynika z nich nic co okreslalo
by w jakis sposob poglady i charakter piszacego.
Za czasow prl takie same "wicie,rozumicie",mrukniecia wydawali z siebie tzak zwani satyrycy na rzadowej pensji.
Wystarczyla aluzja do wschodu i facet byl bohaterem.
Napisal pioseneczke :"Zeby Polska byla Polska", ktora z jednakowym powodzeniem moglby spiewac komitet centralny partii komunistycznej (bo nie wynikalo z niej W ZADNYM SLOWIE ,ZE TA POLSKA KTORA JEST TO NIE JEST 'TA" POLSKA)

Tym ,ktorzy w tym momencie sie zachna ,zanim zaczna rzucac na mnie gromy ,proponuje:wezcie tekst piosenki i pokazcie mi jedno slowo ,ktore mowi wyraznie i jednoznacznie ,ze Polska moskiewskich marionetek to nie ta Polska o ,ktora walczyl Drzymala.
Ze cala "wiara ,ktora ruszala w pole" walczyla o inna Polske.
Dwuznaczne,populistyczne i nijakie.
Wydaje mi sie ,ze nawet redaktor jednej z zydowskich gazet dla Polakow ps."Urban" tez cos takiego pisal w swoich wspomnieniach na temat tej wlasnie spiewogry.
Podobne wrazenie odnosze czytajac felitony p.Michalkiewicza : on nie pisze tego co my w nich czytamu.
To my widzimy w nich to co chcemy zobaczyc.
A to jest ogromna roznica.

A poszturchiwanie tych ,nawet bez napletka,ktorych juz MOZNA poszturchiwac to zadna odwaga.
Ot,jalowa papka jakiej wiele.

Przy okazji zauwazylem rowniez ,ze p.Michalkiewicz dziekuje komus z Chicago.
Z tego samego Chicago ,ktore nasz trubun ludowy niedawno odwiedzil i , w ktorym nie zauwazyl 800 tysiecznej Polonii.

Ale przyznac trzeba ,ze tam gdzie chodzi o dbanie o popularnosc ,nie mozna p.Michalkiewiczowi niczego zarzucic.

Ale takich sa tysiace.

Jakie to bylo przyslowie stare?
"Kazda liszka wlasny ogon chwali?"
Cos takiego..

ps.

Zeby nie byc goloslownym ,pozwolcie ,ze podrzuce taki tekst naszego Tryb una Ludowego:

"Antyglobaliści to antysemici!

Komentarz · „Dziennik Polski” (Kraków) · 2007-06-06 | www.michalkiewicz.pl



„Wot Gitler, kakoj to durak. On się przechwalał zbrodnią swoją. A mudriec, to by sdiełał tak: nu czto, że gdzieś koncłagry stoją? Nu czto, że dymią krematorią? Toż w nich przetapia się historia!” – pisał Janusz Szpotański w „Carycy i zwierciadle”, wkładając w usta Carycy Leonidy taka polemikę z marszałem Greczką.

Te nauki najwyraźniej wzięli sobie do serca antyglobaliści i bez ostentacji, ale coraz skuteczniej zwalczają wpływy lobby żydowskiego w polityce światowej. Niby lobby żydowskie wcale ich nie obchodzi, niby występują tylko przeciwko Bushowi, albo w ogóle „wojnie”, ale przecież wszyscy pamiętają spostrzeżenie Patryka Buchanana, który, jako kandydat na prezydenta USA zauważył, co prawda pół żartem, ale przecież i pół serio, że „Waszyngton to terytorium okupowane przez Izrael”.

Jest publiczną tajemnicą, że polityka USA realizowana jest pod dyktando niezwykle tam wpływowego lobby żydowskiego, które używa amerykańskiej potęgi w interesie Izraela. Ogon wywija psem, ale oczywiście głośne mówienie o tym, albo, nie daj Boże, otwarty sprzeciw, jest – po pierwsze – niebezpieczny, a po drugie – spowodowałby odcięcie od forsy.

Antyglobaliści zatem starannie swój antysemityzm skrywają, dzięki czemu „prasa międzynarodowa”, a nawet tak czujna „Gazeta Wyborcza” pisze o nich nawet życzliwie, a forsę doją od samego „filantropa”. Sprytnie, bardzo sprytnie, a to ci dopiero cwaniacy!


Stanisław Michalkiewicz
www.michalkiewicz.pl

A teraz powiedzcie mi ,prosze co to jest?
Pan Redaktor wydal odglos.Ale co ten odglos nam mowi-jak zapytalby wujek Joe Stalin?
Czy to donos na antglobalistow,na wszelki wypadek,gdyby zydowska pADLina nie zauwazyla? Czy to po prostu grafomania ?

A moze robienie czegos na sile?Bo tak to wyglada.
Rza jeszcze zadam pytanie :czy rzeczywiscie TAKA pisanina to najwyzszy poziom tego co sie w kraju pisze?
Bo jesli tak , to strach pomyslec jaka jest reszta jesli TO ma byc wzorem do nasladowania

No comments: